„2000 metrów od Andrijiwki”: dokument o wojnie na Ukrainie z bliska i osobiście

Pójść dalej

Okopy, czający się, niewidoczny wróg, brud, bomby, strach, odwaga, wyczerpanie i wszędzie śmierć. Pomijając kilka szczegółów, moglibyśmy być w 1916 roku, jak w „Ścieżkach chwały”, albo w 1944 roku, jak w „Szeregowcu Ryanie”. Jesteśmy dziś na Ukrainie i to nie jest fikcja. We wrześniu 2023 roku reporter Mstysław Czernow ( „20 dni w Mariupolu” ) sfilmował, między innymi za pomocą minikamer przymocowanych do hełmów żołnierzy, ofensywę ukraińskiej brygady szturmowej, mającą na celu odbicie wsi Andrijiwka z rąk Rosjan. To zaledwie dwa krótkie kilometry, by przebyć wąski pas nagich drzew między dwoma polami minowymi, z których niektórzy nigdy nie wyjdą. Mocno filmowy dokument, który stworzył, natychmiast plasuje się wśród najmocniejszych filmów o wojnie i na jej temat, tego brudu, którego nie oczyści żaden dron ani precyzyjna technologia.